Przejdź do treści

Trzecia festiwalowa płyta – już jest!

3fest 1d

3fest 1d   3fest 2d

 

Na muzycznym rynku ukazał się trzeci dwupłytowy album „Musica Sacromontana”, będący wspomnieniem ubiegłorocznego III Festiwalu Muzyki Oratoryjnej na Świętej Górze. Gostynianie mogą album nabyć na klasztornej furcie oraz w księgarni „Exlibris” przy ul. Kolejowej.


Na krążkach znajdziemy utwory gostyńskich kompozytorów: „Nieszpory” Józefa Zeidlera i „Mszę” Maksymiliana Koperskiego. Wykonawcami pierwszej kompozycji są Polska Orkiestra Radiowa pod batutą Łukasza Borowicza i Zespół Śpiewaków Miasta Katowice Camerata Silesia, drugiej – Orkiestra Akademii Beethovenowskiej pod dyrekcją Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego oraz Chór Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.


— Józef Zeidler nazywany czasem „polskim Mozartem” pozostawił po sobie wiele mszy, nieszporów, litanii, psalmów. Do dziś zachowały się tylko 24 utwory, a już 9 z nich zostało wydanych na płytach „Musica Sacromontana” – mówi Wojciech Czemplik, dyrektor artystyczny świetogórskiego festiwalu. – „Nieszpory” Zeidlera z roku 1786 odnalazł w gnieźnieńskich zbiorach badacz kościelnych archiwów ks. Władysław Zientarski. Potwierdza to tezę, że były one częścią repertuaru chętnie grywanego nie tylko przez Kapelę Świętogórską.


Jak mówi W. Czemplik, „Nieszpory” to utwór z gatunku muzyki wokalno-instrumentalnej z efektownymi w stylu mozartowskim partiami skrzypiec i bogatymi melodycznie solowymi partiami wokalnymi.


Pół wieku po „Nieszporach J. Zeidlera powstała „Msza” M. Koperskiego. Jedyna kopia tego dzieła ocalała na Jasnej Górze w Częstochowie.


— 25-letni kompozytor osiągnął już wtedy dużą dojrzałość, a efektowna partia skrzypiec, którą pisał prawdopodobnie dla siebie, wymaga niezwykłej biegłości. Wirtuozowsko potraktowany chór, partie solowe oraz symfoniczny podkład dowodzą, że Maksymilian Koperski uprawiał nie tylko muzykę kościelną, ale, i to z powodzeniem, świecką – dodaje W. Czemplik.


AGNIESZKA JAKUBOWSKA
gazeta
Nr 13, z dnia 5 kwietnia 2009